Dr Szołucha o planach JSW i dekarbonizacji według Biedronia: „80 tys. ludzi na bruk, nie licząc…”
Program Biedronia to nie tylko zideologizowane postulaty powołania rzecznika przyrody, czy oczywiście prawa gejów i lesbijek posunięte do maksimum. To także gospodarcza utopia i gra na rzecz interesów niemieckich, których – zdaje się – Partia Wiosna jest beneficjentem. Biedroń proponuje modny ostatnio postulat zamknięcia kopalń do 2035 roku.
„Deklaruję, że do 2035 roku zamkniemy wszystkie kopalnie węgla”
– zapowiadał Robert Biedroń”
Do dekarbonizacji zapowiedzianej przez Wiosnę odniósł się dr Marian Szołucha, ekonomista, który w programie Edyty Hołdyńskiej w serwisie wPolsce.pl przypomniał, że „w samych kopalniach zatrudnionych jest około 80 tys. ludzi, nie licząc branż okołogórniczych”.
„Jeśli zamykać kopalnie, to także trzeba będzie zamykać huty służące stali, bo do produkcji jednej tony stali potrzeba 800 kilogramów węgla koksującego, który w Polsce wydobywa Jastrzębska Spółka Węglowa i planuje rozszerzać wydobycie z naszych złóż na szerszą skalę”
– powiedział dr Szołucha, wykładowca w Akademii Finansów i Biznesu Vistula, członek Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i New York Academy of Sciences.
„Zużycie wyrobów stalowych w polskiej gospodarce w 2017 r. wyniosło 13,5 mln ton, tj. o blisko 400 tys. ton więcej niż w roku poprzednim. Ta rosnąca tendencja nadal się zresztą utrzymuje”